Jajecznica tournee

Co było pierwsze? Kura, czy jajko?
Wtorek, za oknem raz świeci piękne słoneczko, raz pada deszcz.

Wszyscy myślą tylko o spaniu i końcu dnia. Bo taki dzień nie zapowiada nic fajnego!
Nagle do klasy wbiega pani Kasia. Minę ma dziwną, trochę tajemniczą, a trochę taką, jakby wygrała na loterii. Rozejrzała się po klasie, pokręciła głową i pokrzykując powiedziała: „POBUDKA! Czeka nas dzisiaj szalenie ciekawy dzień! Taki pełen niespodzianek!”.

Potem poprosiła, żebyśmy wyszli z sali i udali się na salę gimnastyczną. Tam Czekał na nas wielki napompowany balon Molekularium, w którym oglądaliśmy gwiazdy. Po seansie zachwyceni ruszyliśmy w stronę naszej sali. Myśleliśmy, że to już koniec niespodzianek, ale… ZARAZ, ZARAZ!!! Przed drzwiami do naszej sali stała wielka KURA!!! Przecieraliśmy oczy ze zdiwienia, ale ruszyliśmy przed siebie.

Co się okazało, że podczas naszej nieobecności w naszej sali pojawili się przemili studenci Uniwersytetu Przyrodniczego ze Studenckiego Koła Naukowego „Biologii, Hodowli i Użytkowania Drobiu.”. Przybyli do nas ze swoimi opiekunami Panią dr hab. Justyną Batkowską prof. UPL i dr inż. Kamilem Drabikiem. Przywieźli ze sobą dużo jajek, opowiedzieli wiele ciekawostek o ptakach, nauczyli nas sprawdzać świeżość jajek bez rozbijania skorupki. Przywieźli także gwiazdy telewizyjne, które występowały w lubelskiej telewizji- trzy piękne przepiórki. Jedna nawet podczas zajęc zniosła jajko. Ciężko było opanować radość.

Niestety nie udało nam się odpowiedzieć na pytanie „co było pierwsze…?”, ale mamy pewność, że nie ma na świecie takiego siłacza, który zgniótłby jajko trzymając je w jednej ręce!

Pani Kasia miała racje!!! To naprawdę był rewelacyjny dzień, pełen przygód. Zwłaszcza tych jajecznych!
Bardzo, ale to bardzo dziękujemy Uczestnikom Studenckiego Koła Naukowego „Biologii, Hodowli i Użytkowania Drobiu.” I ich opiekunom za rewelacyjne warsztaty pt. “Jajecznica na tournee”.